Opublikowano w kategorii: Opinie i echa

Liderzy opozycji kłócą się o Giertycha

Być może już dziś liderzy opozycji zakończą negocjacje w sprawie tzw. paktu senackiego, czyli wspólnego startu PO, PSL, Lewicy i Polski 2050 w wyborach do Senatu.

Liderzy opozycji spierają się o Romana Giertycha

Michal Ryniak, Jakub Wlodek, Wojtek Jargiło, Piotr Matusewicz, Tomasz Pietrzyk / PAP/Agencja GazetaLiderzy opozycji spierają się o Romana Giertycha

  • Liderzy opozycji muszą rozstrzygnąć ostatnie spory personalne
  • Ostry spór dotyczy startu Romana Giertycha ze wspólnych list
  • Platforma forsuje także start z Warszawy byłego rzecznika praw obywatelskich Adama Bodnara, co jest nie w smak ludowcom
  • Były lider Nowoczesnej Ryszard Petru dogadał się z liderami opozycji i wystartuje jako wspólny kandydat

Podczas decydującego spotkania Donald Tusk, Władysław Kosiniak-Kamysz, Włodzimierz Czarzasty oraz Szymon Hołownia mają rozstrzygnąć najostrzejsze personalne spory, których nie udało się załatwić podczas kilkumiesięcznych negocjacji. Jednym z nich jest start Romana Giertycha, byłego lidera Ligi Polskich Rodzin i wicepremiera w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, a dziś ostrego krytyka władzy. Giertych jest m.in. adwokatem Tuska, a także wielu innych polityków Platformy, dlatego cieszy się poparciem władz partii

Tyle że na start Giertycha w ramach paktu senackiego nie chce się zgodzić Lewica, pamiętająca jego nacjonalistyczną przeszłość. — Jedyne rozwiązanie, które jesteśmy w stanie zaakceptować, to start Giertycha jako kandydata niezależnego, któremu pakt senacki nie wystawia konkurenta — mówi w rozmowie z Onetem jeden z liderów Lewicy. Tego typu zabieg byłby nieformalną pomocą dla Giertycha, który zebrałby dzięki temu głosy wyborców antypisowskich.

Dawny pisowiec przeciwko PiS

W podobny sposób pakt senacki ma wesprzeć bliskiego PSL senatora Jana Marię Jackowskiego, byłego polityka PiS. Jackowski, popularny w swym okręgu, wystartuje jako kandydat niezależny i ma odbierać głosy konkurentowi z PiS. W ramach paktu senackiego wystartuje były lider Nowoczesnej Ryszard Petru. Początkowo zamierzał kandydować z Warszawy, nawet bez poparcia paktu senackiego. Ostatecznie porozumiał się z liderami opozycji, ale wystartuje w innym okręgu — w grze jest Lubelskie, Dolny Śląsk albo bardzo trudne dla opozycji Podkarpacie.

Jan Maria Jackowski

Mateusz Marek / PAPJan Maria Jackowski

Ludowcy nie chcą Bodnara w Warszawie

Poważny spór dotyczy startu byłego rzecznika praw obywatelskich Adama Bodnara. Platforma chce go wystawić w miejsce Kazimierza Michała Ujazdowskiego, który w poprzednich wyborach wystartował jako reprezentant PO w Warszawie, ale w trakcie kadencji dołączył do PSL. Ludowcy stoją murem za Ujazdowskim i uważają, że powinien ponownie kandydować w stolicy, gdzie już raz zdobył mandat. Platforma uważa, że to miejsce należy się jej kandydatowi.

Adam Bodnar

Rafał Guz / PAPAdam Bodnar

Rozstrzygnięty został już konflikt między Lewicą a Platformą w sprawie wicemarszałkini Senatu Gabrieli Morawskiej-Staneckiej. W poprzednich wyborach startowała ona do Senatu ze Śląska jako kandydatka Lewicy, ale w trakcie kadencji skonfliktowała się z Czarzastym, zarzucając mu m.in. obelżywy język. Według informacji Onetu wystartuje z list Koalicji Obywatelskiej w jednym z okręgów na Śląsku.

Źródło: onet.pl