Kierowana przez Ludmiłę Kozłowską Fundacja Otwarty Dialog planuje stworzyć ,,listę hańby”, na której – jak podaje – mają się znaleźć ,,funkcjonariusze publiczni odpowiedzialni za łamanie prawa” i ,,represje obywateli” w Polsce.
Chodzi o polityków Zjednoczonej Prawicy, funkcjonariuszy służb czy niektórych dziennikarzy. Fundacja ogłosiła, że rejestr posłuży do pociągnięcia ich do odpowiedzialności po upadku ,,państwa PiS”. Wezwała też o wsparcie finansowe w tej sprawie.
[Fundacja Otwarty Dialog] zapowiedziała też, że będzie pracować wraz z prawnikami nad pozwami, zawiadomieniami i aktami oskarżenia wobec osób z tzw. listy hańby.
W ocenie senatora Prawa i Sprawiedliwości, Jana Marii Jackowskiego, to kolejne działanie fundacji Ludmiły Kozłowskiej mające na celu destabilizację sytuacji w Polsce.
– Fundacja stanowi zagrożenie dla państwa polskiego i jest znana z podejmowania działań, mających destabilizować sytuację w państwie polskim. To jest kolejna odsłona tego działania. Widzimy, że ostatnie manifestacje, które miały miejsce: akty profanacji świątyń, wandalizmu, naruszania uczuć religijnych i innego rodzaju ekscesy, jakich byliśmy świadkami na polskich ulicach, to były właśnie przejawy łamania i naruszania prawa, a funkcjonariusze publiczni wykonywali w tym zakresie te czynności, które do nich należały – podkreślił Jan Maria Jackowski.
Przypomnijmy, że Ludmiła Kozłowska, z której inicjatywy powstała Fundacja Otwarty Dialog, wciąż nie może przekroczyć granic Polski, a ABW dysponuje dowodami na to, że stanowi ona zagrożenie dla interesów państwa polskiego.
Źródło: radiomaryja.pl