Opublikowano w kategorii: Bez kategorii

Orzeł i reszka: Papierek lakmusowy

Papierek lakmusowy

Jeszcze w okresie przed wejściem Polski do Unii Europejskiej – gdy tylko w debacie publicznej był podnoszony problem roszczeń niemieckich – odzywał się „uspokajający” chór euroentuzjastów, którzy ustami odpowiednio dobranych ekspertów przekonywali, że sprawy nie ma, a polskie interesy są „dobrze” zabezpieczone. Tymczasem coraz częściej się dowiadujemy, że kolejna polska rodzina może stracić dach nad głową i zostać wysiedlona, bo sąd uznał pozew niemieckiego obywatela o zwrot majątku na terytorium Rzeczypospolitej. Szczególne zaniedbania w zakresie zabezpieczenia interesów Polski i jej obywateli ponosi rząd Leszka Millera. Kierowany przez niego gabinet w okresie przedakcesyjnym nie podjął odpowiednich działań, które dziś przyniosłyby wymierne rezultaty.
Nie zabezpieczono także tej sprawy w traktacie akcesyjnym i nie uporządkowano stosunków własności również w Polsce. Trzeba pamiętać, że współcześnie spory między naszymi krajami nie będą rozstrzygane na drodze militarnej, ale przede wszystkim na płaszczyźnie prawno-gospodarczej, której istotnym elementem są roszczenia majątkowe. Niezbędne jest zatem jak najszybsze uregulowanie statusu własnościowego mienia poniemieckiego w Polsce oraz doprowadzenie do tego, aby Niemcy domagający się zwrotu nieruchomości zwracali się pod właściwy adres – czyli do rządu niemieckiego. Niemożliwe? Przecież kilka lat temu nikt w Niemczech nie wierzył, że trzeba będzie naszym rodakom zapłacić za pracę przymusową. A Niemcy jednak zapłacili.
Papierkiem lakmusowym – najlepiej określającym relacje między Niemcami a Polską, jak również innymi krajami, które były prześladowane przez III Rzeszę – są toczone od lat spory wokół Fundacji „Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie”. Politycznie działalność środowisk tzw. wypędzonych ma służyć uzasadnieniu roszczeń majątkowych, a propagandowo jest przedstawiana jako działanie na rzecz pojednania. Jednak zamiast szukać rzeczywistego pojednania, u naszych zachodnich sąsiadów zwyciężają, niestety, tendencje rewizjonistyczne. W ostatnich dniach Centralna Rada Żydów zawiesiła udział w doradczej radzie naukowej fundacji – na znak protestu przeciwko obecności w radzie zarządzającej fundacją – dwóch przedstawicieli Związku Wypędzonych znanych z „rewanżystowskiego stanowiska”, co z założenia wypacza cel fundacji, którym jest pojednanie. Chodzi o Arnolda Toelga i rzecznika Ziomkostwa Pomorskiego Hartmuta Saengera, którym zarzuca się rozmydlanie odpowiedzialności za okrucieństwo Niemców i zbrodnie wojenne.
W lutym bieżącego roku Erika Steinbach, posłanka do Budenstagu z rządzącej CDU ciesząca się poparciem Angeli Merkel, była zmuszona zrezygnować z zasiadania w radzie fundacji z powodu licznych protestów oraz jawnego sprzeciwu federalnego ministra spraw zagranicznych Guido Westerwellego z koalicyjnego FDP. Steinbach co prawda formalnie nie weszła do rady, ale zapewniła sobie za to znaczny wzrost wpływów, bo w 21-osobowej radzie fundacji aż 6 miejsc przeznaczonych jest dla przedstawicieli Związku Wypędzonych, w tym znanych z rewizjonizmu Toelga i Saengera. To nie koniec sporów i kontrowersji, bo z zasiadania w doradczej radzie naukowej fundacji w grudniu 2009 r. zrezygnował polski historyk Tomasz Szarota, a w marcu 2010 r. uczyniły to Czeszka Kristina Kaiserova oraz niemiecka publicystka Helga Hirsch.
Wiele zatem wskazuje, że niemiecki plan, by poprzez umiędzynarodowienie składu rady naukowej fundacji uwiarygodnić jej działalność i skonstruować narrację stałej ekspozycji z punktu widzenia środowisk rewizjonistycznych, spalił na panewce. Wystawa ma przedstawiać wypędzenie Niemców w historycznym kontekście narodowego socjalizmu i II wojny światowej. „Historyczny kontekst narodowego socjalizmu” może oznaczać manipulację historią i zacieranie różnicy między katem a ofiarą. Nie dziwi zatem, że Czesi, Polacy i Żydzi nie mogą się zgodzić na negację oczywistych faktów oraz relatywizowanie prawdy o tak bardzo bolesnej i niezabliźnionej przeszłości.

Jan Maria Jackowski

Nasz Dziennik, 11. – 12.09. 2010