Odpowiedzialność za Polskę
Nawet w części środowisk liberalnych, w których jest zazwyczaj zachwalany obecny antynatalistyczny i antyrodzinny model społeczno-gospodarczy, wrażenie zrobiła unijna prognoza dla naszego kraju w 2040 roku. Wynika z niej, że Polska dramatycznie będzie się starzała i wymierała. Za 30 lat znajdziemy się w pierwszej dziesiątce najstarszych krajów świata, Polaków będzie zaledwie 33 miliony, średnia wieku przekroczy 58 lat. Nasz kraj pogrąży się w stagnacji gospodarczej i będzie się tylko zwiększał, a nie zmniejszał dystans do reszty Unii Europejskiej.
Zapaść demograficzna oznacza wzrost napięć społecznych, załamanie systemu emerytalnego i ochrony zdrowia, drastyczny wzrost podatków i kosztów życia, nędzę, złamanie gospodarcze. Sytuacja jest zła tym bardziej, że tak zwane elity polityczne myślą kategoriami najbliższej konferencji prasowej albo co najwyżej najbliższymi wyborami i nie maja wizji na przyszłość. Budżet balansuje na skraju bankructwa, państwo się zadłuża gorzej i głupiej niż za Gierka, liczba urzędników oraz idiotycznych i krępujących obywateli przepisów rośnie lawinowo, nie ma żadnej modernizacji państwa i dostosowania do wyzwań czasów globalizacji. Polityka pronatalistyczna nie tylko nie istnieje, ale rozwiązania podatkowe i system społeczno-gospodarczy jaki mamy obecnie w Polsce programowo zniechęca do rodzenia dzieci.
W ostatniej dekadzie nasiliło się zjawisko rządzenia za pomocą fetyszu socjotechniki. Nie są formułowane strategiczne, długofalowe cele, a prowadzone są jedynie działania taktyczne, których celem jest utrzymanie się u władzy przez najbliższą kadencję. Pomimo hojnego finansowania partii politycznych z budżetu państwa, a więc z kieszeni podatnika, opinia publiczna nie poznała wizji Polski do 2050 roku największych partii. Pieniądze są wydawane na działania socjotechniczne i kampanie wyborcze, a nie na tworzenie poważnych ośrodków eksperckich, które stanowiłyby merytoryczne zaplecze niezbędne do rozwiązywania praktycznych problemów rządzenia. Efekt jest taki, że nie ma poważnych debat z udziałem ekspertów o najważniejszych sprawach w sytuacji, gdy decyduje się, czy Polska, w ramach procesu globalizacji, który determinuje życie każdego z nas, znajdzie się w gronie państw umiejących zadbać o swój interes, czy zostanie zepchnięta do roli peryferyjnej roli podwykonawcy.
Realizacja ambitnej wizji przyszłości Polski wymaga przygotowania strategii długookresowej, która składa się z następujących elementów. Po pierwsze, trzeba opracować diagnozę sytuacji uwzględniającą najważniejsze obszary funkcjonowania państwa polskiego. A więc aspekt polityczny, społeczny, gospodarczy, kulturowy, a to wszystko w odniesieniu do sytuacji wewnętrznej i zewnętrznej, uwarunkowań międzynarodowych. Po drugie, potrzebna jest wizja, jakiej Polski chcemy, jak powinien wyglądać model modernizacji, jakie są ścieżki rozwoju. Po trzecie, potrzebne są strategie realizacji tej wizji. Po czwarte, potrzebne są scenariusze uwzględniające rozmaite czynniki mające wpływ na sytuację, oraz szanse i zagrożenia. I wreszcie po piąte, potrzebni są politycy, którzy będą w stanie udźwignąć ciężar odpowiedzialności za Polskę.
Jan Maria Jackowski
Niedziela, 26.09.2010