Senator Jan Maria Jackowski ocenił, że już niedługo obóz Zjednoczonej Prawicy może się rozpaść. W ocenie niezależnego, ale kojarzonego z prawicą polityka, stanie się tak wtedy, gdy PiS po wyborach nie zdobędzie samodzielnej większości. — Jednym z elementów cementujących układ koalicyjny są materiały, które mogą być bardzo niewygodne dla wielu ważnych polityków Prawa i Sprawiedliwości — powiedział Jackowski w TVN24.
Jan Maria Jackowski – Maciej Jaźwiecki / Agencja Wyborcza.plREKLAMA
Jan Maria Jackowski był gościem Konrada Piaseckiego. Do lutego polityk był senatorem klubu PiS. — Koniec Zjednoczonej Prawicy jest bliski, jeśli PiS po wyborach parlamentarnych nie będzie rządził. Wtedy PiS i te środowiska, które są na orbicie PiS, po prostu się rozejdą — mówił.
Zdaniem polityka w obozie władzy „robi się bardzo nerwowo i w tej chwili nie można wykluczyć żadnego scenariusza”. — Zaczynają się włączać emocje, a, jak wiadomo, emocje są złym doradcą (…). Z tego punktu widzenia ta sytuacja jest nieprzewidywalna — mówił Jackowski.
ZOBACZ RÓWNIEŻ
Tusk uderzył w Kaczyńskiego i Glapińskiego. „Tak się zna na gospodarce, jak Kaczyński na…”PiS przegrało głosowanie na sejmowej komisji. Przegłosowali reasumpcję
Gość Konrada Piaseckiego stwierdził też, że Zbigniew Ziobro „jako minister sprawiedliwości i prokurator generalny ma wgląd w bardzo wiele materiałów, które mogą być bardzo niewygodne dla wielu bardzo ważnych polityków Prawa i Sprawiedliwości i innych środowisk”. — O tym się może mniej mówi, ale to jest jeden z elementów cementujących ten układ koalicyjny — ocenił senator.
Źródło: onet.pl