”

Pawel Ciach/ Shutterstock
Wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego z jego spotkań z wyborami budzą kontrowersje. Jan Maria Jackowski sugeruje, że prezes nie jest informowany o realnym „obrazie rzeczywistości”.
Prezes niedoinformowany?
Jan Maria Jackowski, senator niezrzeszony, który na początku roku został wyrzucony z klubu PiS, gościł w programie „Tak jest” na antenie TVN24. Drugim z gości był Cezary Tomczyk z PO. Jednym z tematów rozmowy były kontrowersyjne wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego. Prezes podczas swoich objazdów potrafi rzucić słowa, które wprawiają w konsternację.
– Mam wrażenie, że Kaczyńskiemu uciekło kilkadziesiąt lat. Niech przejedzie się pociągiem. Zobaczy, jak wygląda normalny świat – ostro ocenił prezesa Tomczyk. Jak stwierdził polityk PO, Kaczyński „jest kompletnie odklejony od rzeczywistości”.
Dość szokującą diagnozę postawił też były senator klubu PiS.
– Nie dopływają do pana prezesa informacje o realnym obrazie rzeczywistości – ocenił Jan Maria Jackowski. – Innymi słowy, otoczenie bardzo ściśle pilnuje, żeby odpowiednie informacje do ucha prezesa trafiały i na podstawie tych informacji prezes wygłasza swoje tezy – doprecyzował senator niezrzeszony.
Kaczyński manipulowany?
Co ciekawe, to nie pierwszy raz, gdy Jackowski wypowiada się w podobnym tonie. W lipcu, w programie “Express Biedrzyckiej”, podzielił się ciekawą opinią na temat Kaczyńskiego i jego najbliższego otoczenia. Na pytanie, czy PiS jest oderwane od rzeczywistości, senator odparł, że wiadomo, jak wyglądają spotkania władzy i – jak powiedział – „to ustawki jak w czasach minionych”, które są reżyserowane. Następnie ocenił postawę Kaczyńskiego.
– To wynika z nastawienia jego ścisłego otoczenia, które moim zdaniem nim manipuluje i nie pozwala mu na spotkanie ze zwykłymi ludźmi, którzy są niewygodni dla jego otoczenia. Prezes podlega manipulacji przez otoczenie – powiedział Jan Maria Jackowski.
Wyborcze pomysły
W programie poruszono też temat nowego wyborczego pomysłu Jarosława Kaczyńskiego. Prezes coraz częściej insynuuje, że opozycja chce sfałszować wybory. Lider PiS zapowiada więc zmianę sposobu liczenia głosów.
– Dzisiaj musimy dbać o wybory w związku z tym, co mówi Jarosław Kaczyński. Stara stalinowska zasada brzmi: nieważne kto głosuje, ważne kto liczy głosy. I dziwnym trafem Kaczyński zapowiada, że będzie zmiana zasady liczenia głosów – skomentował sprawę Cezary Tomczyk. Z kolei Jackowski przyznał, że zmiana ta ma na celu „usprawiedliwienie potencjalnej przegranej wyborów”.
Źródło: crowdmedia.pl