Jan Maria Jackowski (64 l.) na antenie RMF powiedział, że wczoraj (7 lutego) rozdzwonił się jego telefon. Dziennikarze dopytywali o doniesienia o wykluczeniu go z szeregów klubu parlamentarnego PiS. Senator powiedział, że nic mu w tej sprawie oficjalnie nie wiadomo.
– Zadzwonili do mnie wczoraj (7 lutego) po godz. 18 dziennikarze, gdy ukazała się informacja w PAP, jakoby podjęto decyzję o wykluczeniu mnie z szeregów klubu parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość. Natomiast nikt do mnie nie zadzwonił, nic mi oficjalnie więcej w tej sprawie nie wiadomo – mówił Jackowski i dodał, że zdziwiła go ta informacja.
– Jak widać, to co mówiłem, czy krytykowałem niechlujstwo w Polskim Ładzie, czy krytykowałem niespójność i sprzeczności w wypowiedziach nt. Pegasusa, tak samo jak krytykowałem Piątkę dla zwierząt – okazuje się, że w tych sprawach miałem rację – mówił polityk.
– W gremiach wewnętrznych też na ten temat się wypowiadałem, oczekiwałem refleksji, wyrażałem też nastroje wewnątrz klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości – przekazał senator.
– Z tego wynika, że kierownictwo jest przekonane o tym, że zamiast naprawiać błędy, walczyć z nimi, postanowiono wykluczyć osobę, która na ten temat się publicznie wypowiadała w imię uczciwości wobec wyborców – ocenił Jackowski.
Źródło: se.pl