
Fotorzepa, Jakub Czermiński
Prezydent nie uchyla się od debaty – zapewniał w TVN24 senator PiS Jan Maria Jackowski.
Jackowski tłumaczył, że prezydent nie wziął udziału w debacie, którą chciały zorganizować TVN, Onet i Wirtualna Polska, ponieważ „zarzucał organizatorom debaty w TVN to brak porozumień między stacjami (telewizyjnymi)”, a także – jak dodał senator – „nie było żadnych ustaleń” z członkami sztabu wyborczego Andrzeja Dudy.
– W USA wszelkie szczegóły debat są ustalane między sztabami kandydatów – mówił.
– Moim zdaniem prezydent Andrzej Duda i prezydent (Warszawy) Rafał Trzaskowski powinni wystąpić w debacie organizowanej przez wszystkie trzy stacje telewizyjne – stwierdził Jackowski.
Jackowski mówił też, że w czasie, gdy miała odbyć się debata w TVN24, prezydent Duda „miał spotkanie w jednej ze stacji komercyjnych” (chodzi o wywiad udzielony Polsatowi – red.). – To nie jest tak że uchyla się od debat, jest otwarty – stwierdził.
Senator wyraził też nadzieję, że „stacje telewizyjne i sztaby będą się umiały porozumieć” i w przyszłym tygodniu odbędzie się debata między Dudą a Trzaskowskim, „bo tego oczekują Polacy”.
Polityk PiS był też pytany o słowa prezydenta Andrzeja Dudy, który w czwartek atakował „elity” i „tzw. warszawkę”.
– Prezydent starał się zwrócić uwagę, że Polska ma różne doświadczenia jeśli chodzi o standard życia – inaczej żyją mieszkańcy wielkich aglomeracji – stwierdził najpierw.
– To jest też pewna odpowiedź na nakręcanie emocji w tej kampanii przez Trzaskowskiego, który przy każdej okazji próbuje w sposób miażdżący zwalczać swojego przeciwnika czyli prezydenta Andrzeja Dudę, chociaż obaj panowie mają bardzo wiele podobieństw – dodał Jackowski. Wśród podobieństw wymienił to, że zarówno Duda, jak i Trzaskowski urodzili się w 1972 roku, „obaj są doktorami w swoich specjalnościach, obaj są wykładowcami akademickimi” i obaj zaczynali karierę w podobnym środowisku politycznym (Andrzej Duda był w przeszłości działał w Unii Wolności).
Źródło: rp.pl